Dziś zatelefonowali do mnie z pewnego banku i zaproponowali mi NIESAMOWITĄ ofertę, dostosowaną specjalnie do moich oczekiwań.
„Jaki kredyt by Pana interesował, 10 – 20 tysięcy?”
Odpowiedziałem od niechcenia 100 tysięcy złotych, zrażony kolejnym atakiem na moje dane osobowe. Myślę sobie, że teraz na pewno odpuszczą. Jednak zaskoczony słyszę taką odpowiedź.
„Jak najbardziej, może Pan się ubiegać o taką kwotę, jeśli Pan zechce, obliczę ratę miesięczną”